KategoriaWydarzenia

Zobaczyłem fajną zakręconą ekipę w food trucku pod szyldem Hambshop. Zachęciła mnie duża widoczna informacja Burgery 100% wołowina. Mimo kilku osobowej kolejki głośne krótkie pytanie „Chłopaki ile trzeba czekać” szybka odpowiedź „10 minut” konkret to lubię, więc czekam spokojnie w kolejce wraz z Żonką, zamawiamy dwa burgery standard, na pierwszy raz zawsze wybieram wersję standard, czekam na propozycję podstawową czyli co fabryka dała, na wymyślanki jeszcze przyjdzie czas. Otrzymaliśmy numerek „dość wysoki” – więc myślę sobie, jest dobrze chłopaki się nie obijają towar schodzi, więc nie ma obawy że jest nieświeży.

Dyskretnie kuknąłem do „kuchni”  by upewnić się jak praca idzie, pomyślałem spokojnie chłopaki działają w rękawiczkach, sprawna czteroosobowa ekipa działa jak doskonała maszyna, czterech facetów na takiej niewielkiej przestrzeni o każdy wie co robić – pełen szacun. Mięsko na grillu już się grzeje, przecięte bułeczki już czekają gotowe porcje dodatków jak sałata, pomidorek, cebula, ogórek czekają w gotowości.

I już otrzymujemy w papierowym zawiniątku naszego burgera przez środek przebitego długą drewniana szpilką żeby się nie przesunął.  Pierwszy gryz i szok delikatna miękka pyszna bułeczka, posypana sezamem a w środku na liściu sałaty gruby miękki wspaniały kawał mielonego wołowego „kotleta” na tym pomidor, pyszny ogórek całość wzbogacona wspaniałym sosem – nie udało mi się ustalić czy własnej produkcji czy kupny ale pyszny.

Nie jestem jakimś specjalnym miłośnikiem tego typu jedzenia to dosłownie pochłonąłem tego burgera. Córka która nigdy nie jada tego typu dań spróbowała i poprosiła o zamówienia kolejnego dla niej. Zamawiając Córce zamówiłem oczywiście dla siebie drugiego również classic bo był pycha, z lekkim trudem pochłonąłem drugiego ze smakiem, córka swojego zjadła całego to był szoooook…….!!!!!

Jak traficie gdzieś na zlot Food trucków polecam wam beżowego mercedesa z logiem Humbshop, dają rewelacyjne żarcie przy kolejnym spotkaniu mam nadzieję że wkrótce przetestuję kolejne wariacje burgerów z innymi dodatkami. Panowie jak tylko będę w rejonie Katowic to będę was szukał tylko podpowiedzcie gdzie można was znaleźć.

Ekipa food – trucka HumbShop z Katowic

Polecam fajna wesoła ekipa, smaczne jedzenie, jeśli lubicie burgera – polecam wszystkim warto ich odwiedzić przy okazji jakiegoś zlotu food – trucków lub w Katowicach – Polecam

Pierwszy zlot food trucków w Nowym Sączu mam nadzieje że nie ostatni.

Wczesnym  popołudniem w niedzielę 30.04.2017 wybrałem się na I Zlot Food Tracków na sądeckim rynku  Spodziewałem się trochę więcej jeżdżących restauracji ale jak na pierwszy zlot to nie było źle. Na początek krótki spacer, rekonesans wszystkich propozycji i poznanie kulinarnych ofert przyjezdnych zespołów.

Zloty Food trucków to fajny pomysł

Frytki, lody, gofry, napoje, specjały kuchni włoskiej, tajskiej i meksykańskiej to na takich zlotach to nie moja bajka. Burgery lub hot-dogi to menu jakiego szukam na takich zlotach. Na zlocie było sporo różnych propozycji kulinarnych np. jeden z punktów gastronomicznych proponował  frytki belgijskie ich wyjątkowość polega na podwójnym smażeniu i uprzednim moczeniu w wodzie z cukrem dzięki czemu frytki takie są chrupiące i nie będą nasiąknięte tłuszczem.

Na zlocie był również ford truck Bart Burger – oferujący burgery wołowe, do produkcji swoich burgerów używają podobno tylko najwyższej jakości, zdrowe i ekologiczne produkty, niestety nie udało mi się spróbować ich wyrobów.
Food truck  ROTI – z kuchnią azjatycką, w której króluje połączenie wielu smaków, takich jak tajskie zupy Tom Yum i Tom Kha – to zupełnie nie moje smaki.
Calavera Mexican Grill – to kuchnia meksykańska (tex-mex). Calavera Mexican Grill to autentyczne, różnorodne i kolorowe dania kuchni meksykańskiej, mocne, ostre, pikantne bogate w przyprawy pochodzenia meksykańskiego
Na zlocie były jeszcze złote paluchy CHURROS – hiszpańskie churros o długości 15 cm, zrobione z ciasta, które po upieczeniu są chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku.
U Włocha – food truck z prawdziwym Włochem na pokładzie. Prawdziwa pizza wypiekana na miejscu z własnego ciasta i świeżych składników.
Słodki Smak Azji – lody tajskie oraz nowość na polskim rynku, czyli gofry bąbelkowe moja żona była zainteresowana ale kolejka była gigantyczna i skutecznie nas zniechęciła może następnym razem.