Joga na ratunek niedoczynności tarczycy zwanego Hashimoto

2 pozy jogi na ratunek niedoczynności tarczycy i jej przewlekłego zapalenia zwanego Hashimoto

Joga jest dziedziną aktywności fizycznej oraz duchowej, której celem jest zharmonizowanie ciała i duszy. Niektórzy pokochali ją od pierwszego ćwiczenia, inni w dalszym ciągu nie są do niej przekonani, a jeszcze inni twierdzą, że joga jest niezgodna z zasadami religii katolickiej. Pomimo przeciwności, w ciągu ostatnich kilku lat nastąpił swojego rodzaju boom w praktykowaniu jogi. O jej początkach dyskutuje się nieustannie, i tak naprawdę co człowiek to odmienna opinia. Ale z jednym faktem wszyscy zgadzają się bezapelacyjnie – joga rozwinęła się już w starożytnych Indiach i jest nie tylko ćwiczeniem fizycznym, mającym na celu zwiększenie siły, ale także dyscypliną umysłową sięgającą aż po sfery duchowe. Hinduskie oraz buddyjskie grupy stosowały jogę właśnie do takiej duchowej medytacji i od wieków traktowały ją jako formę modlitwy.

Czy joga jest warta całego szumu wokół niej?

Podjęto wiele badań, w których próbowano określić psychologiczny i fizyczny wpływ jogi, i chociaż nie ujawniono żadnej konkretnej odpowiedzi, niektórzy sugerowali, że joga może zmniejszać czynniki ryzyka dla zdrowia, a także pomóc w uzdrowieniu psychicznym danej osoby.

Jak zatem joga ma pomóc w prawidłowym funkcjonowaniu gruczołu tarczycy?

Choroby tarczycy stają się w zaskakująco szybkim tempie problemem wielu kobiet i mężczyzn. Tarczyca ma zasadnicze znaczenie dla sposobu, w jaki układ odpornościowy każdego człowieka reaguje na zewnętrzne złe bodźce, które nas dotykają niemal codziennie. Określa ona wpływ substancji toksycznych na pozostałe organy w ciele człowieka. Żyjemy w czasach, kiedy jesteśmy szczególnie narażeni na działania chemikaliów, przez co te małe organy, usadowione u podstawy szyj, są podatne na rozstrojenie i dysfunkcje.
Na złą pracę tarczycy wpływ ma obecne jedzenie, ogólne skażenie środowiska: wód, powietrza i gleby, używki, a także stres. Większość pokarmów w dzisiejszych czasach nie jest bogata w witaminy i minerały, a sztuczne barwniki i konserwanty. Zwierzęta, których spożywamy mięsa, faszerowane są szkodliwymi antybiotykami, a na domiar złego w powietrzu wisi jeden wielki pył w postaci smogu. Ponadto używki jak kawa czy papierosy, nie wspominając o nadmiarze alkoholu lub co najgorsze narkotykach, w żadnym wypadku nie usprawniają nam pracy tarczycy, ani jakiegokolwiek organu. I wiesienka na torcie – stres – zmora prawie każdego dorosłego człowieka i niestety, ale coraz częściej także dzieci. To wszystko razem wzięte ma wpływ na nasze samopoczucie. A jak wiadomo w zdrowym ciele, zdrowy duch. A skoro ciało nie jest zdrowe, to jak niby ma się czuć duch? Zamiast prostować te niestabilności za pomocą lekarstw na receptę i niejednokrotnie zalecanych dożywotnio, można pomóc sobie w zrównoważeniu powstałych wad, dzięki dwóm niezwykłym ułożeniom z gałęzi jogi zwanej Asana. Dzięki tym pozom, wesprzemy i unormujemy działania jednego z najważniejszych i najbardziej pracowitych narządów w naszym ciele. Poniżej opisane zostaną ćwiczenia polecane osobom z niedoczynnością tarczycy i chorobą Hashimoto. Nie powinny ich praktykować osoby, których tarczyca wykazuje nadaktywność czyli nadczynność. Przed przystąpieniem do gimnastyki, należy przygotować matę oraz stosownie się ubrać. Jest to czas przeznaczony dla relaksu, dlatego też można go ubogacić o odpowiednią, spokojną muzykę.

Metoda nr 1: Sarvanga Asana

Asana oznacza pozostawanie w bezruchu, a sarvanga (ze starożytnego języka literackiego) „całe ciało”. Sarvangasana jest stojakiem na ramię, w którym nasze ciało utrzymuje nieruchomą postawę.
Ta pozycja jogi jest jedną z najlepszych w poprawieniu krążenia i traktowana jest jako potężna pomoc w ożywieniu tarczycy. Ponieważ ciało znajduje się w pozycji do góry nogami, działanie nacisku na układ nerwowy w głowie i gardle pomaga generować aktywność w przysadce mózgowej i gruczołach szyszynki.
Opis:
* połóż się płasko na plecach, mając proste nogi
* trzymaj nogi razem i powoli unoś je w stronę sufitu
* połóż dłonie na dolnej części pleców, a następnie podnieś biodra z ziemi
* wyprostuj nogi i utrzymuj łokcie na ziemi, aby wspierać plecy
* oddychaj głęboko
*wytrzymaj 30s
*opuść nogi i po krótkim odpoczynku ponownie wykonaj próbę

Gdy znajdziesz się w tej pozycji, tarczyca zostanie przyciśnięta do brody. Utrzymuj stabilną i prostą linię pionową i unikaj kołysania w prawo lub w lewo, w przód lub w tył. Twoje ciało powinno być wspomagane na barkach i bicepsach.

Metoda nr 2: Matsya Asana

Dosłownie tłumaczy się: „pływanie jak ryba w wodzie”. Ta pozycja jest trudniejsza do zrobienia, ale ma ogromny wpływ na zwiększenie funkcji tarczycy. Nie tylko poprawi jej działanie, ale może także korzystnie wpływać na układ nerwowy.
Opis:
* połóż się na plecach, nogi złącz razem
*dłonie połóż na macie, wzdłuż linii ciała
*podnieś swoje plecy z ziemi i połóż czubek głowy na macie, aby utworzyć łuk na plecach
*pozostań w tej pozycji przez 20s
*oddychaj równomiernie
*wróć do pozycji wyjściowej i po krótkim odpoczynku powtórz ćwiczenie

Jeśli masz wątpliwości lub nie rozumiesz jak należy poprawnie wykonać ćwiczenia, poniżej znajdziesz linki z filmikami na youtube.com.
Nie każdy praktykuje jogę, stąd też mogą wystąpić ogólne problemy z sugerowanymi pozami. Jednak nie należy się poddawać i zapominać, że ćwiczenie czyni mistrza. Z czasem na pewno uda się opanować oba ułożenia do perfekcji i pomoc sobie i swojej tarczycy. Wysiłek fizyczny od zawsze był wskazany, dlatego nie należy z niego rezygnować, zwłaszcza w przypadku dysfunkcji ważnych organów. Ponadto warto mieć świadomość, iż podczas wysiłku wytwarzane są endorfiny, zwane hormonem szczęścia. To one decydują czy na naszych twarzach gości uśmiech czy widać smutek.
Przed rozpoczęciem jakiegokolwiek programu ćwiczeń należy zawsze skonsultować się z lekarzem. Ta ogólna informacja nie służy do diagnozowania jakiegokolwiek stanu medycznego ani do zastąpienia pracownika służby zdrowia. Skonsultuj się z lekarzem w celu zaprojektowania odpowiedniego pakietu ćwiczeń. Jeśli wystąpią jakiekolwiek bóle lub trudności z tymi ćwiczeniami, nie wykonuj ich.

Komentarz

Napisz komentarz
  • Julita pisze:

    Ja niedawno zaczęłam swoją przygodę z Yogą i żałuję, że zaczęłam tak późno!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Copyright © 2024 Info-blog. Wszelkie prawa zastrzeżone.